Oficjalne statystyki policyjne podają, ile kradzieży samochodów odnotowano w całej Polsce, jak również poznamy dokładne dane dotyczące poszczególnych regionów. Wynika z nich, że w zeszłym roku skradziono 8 672 pojazdy, najwięcej w województwie mazowieckim, bo aż 3 316. W porównaniu do r. 2018 liczba ta wzrosła o 12%. Z kolei w r. 2020 początkowo pandemia odstraszyła złodziei, ale ci dość szybko odzyskali animusz, w związku z tym poziom kradzieży nie zmalał (wg cząstkowych statystyk). A jakie samochody kradzione są najczęściej? Sprawdźmy to!
Garść statystyk
Aby dowiedzieć się, jakie modele padają łupem przestępców, musimy zajrzeć do statystyk od analityków z Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, którzy swoje badanie oparli na danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Z tych wynika, że zarejestrowanych jest w Polsce 18,5 miliona aut, a w zeszłym roku skradziono 0,03% z nich – 6 436 sztuk.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce w Warszawie (1 773) i ogólnie województwie mazowieckim (2 572). Zatem okazuje się, że co czwarty samochód ginie z warszawskich ulic. A co jeszcze wyróżnia stolicę? Upodobania złodziei. Okazuje się, że o ile w prawie całym kraju najwięcej ginie samochodów marek niemieckich (13 na 16 województw), o tyle w regionach mazowieckim, podlaskim i lubelskim przestępcy specjalizują się w autach japońskich. Dwie trzecie skradzionych w Warszawie pojazdów to “japończyki” (1 099 sztuk).
Jeździsz Toyotą? Uważaj!
O tym wszystkim można się przekonać naocznie, urządzając sobie spacer po stolicy. Ponieważ kradzione egzemplarze są najczęściej rozbierane na części i sprzedawane na czarnym rynku, to, czego się nie uda spieniężyć, ląduje na dzikich śmietniskach. W ten sposób zyskujemy doskonałe pole do naocznych badań. I tak w okolicach Wołomina czy Radzymina tereny zielone zasypane są częściami Mazd, a pod Pruszkowem natrafimy na resztki Toyot.
Do takich samych wniosków dochodzimy, analizując zestawienie z badania. W zeszłym roku w Warszawie skradziono:
- Toyoty – 416 sztuk;
- Hondy – 184;
- Mazdy -182.
Tuż za podium znalazły się Nissany i Hyundai’e. Dodajmy też, że złodzieje wolą nowe samochody. Średni wiek maszyny w skali całego kraju wynosi ok. 7,5 roku, a dla Warszawy (znowu inaczej!) – ok. 5 lat.
Oczywiście istnieje kilka powodów, dla których to stolica właśnie króluje w niechlubnych rankingach. To ona pozostaje najbogatszym miastem w Polsce, prawda? Ale niezależnie od tego, gdzie mieszkasz Ty, możesz skorzystać z naszego autorskiego systemu TopGUARD i ochronić się przed kradzieżą. Szczególnie, jeśli jeździsz nowym autem.